Łysienie do roli nie było zmianą…

Seth Rogen, który niedawno zagrał Benniego Loewy'ego w filmie Stevena Spielberga, „The Falblemans” pojawił się w „The Tonight Show” i przedstawił postać zainspirowaną wujem legendarnego reżysera. O jego „łysieniu” nominowany do nagrody Primetime Award ujawnił, że postać miała cofającą się linię włosów, „jak całkiem daleko do tyłu”.



„Więc poszedłem na plan kilka dni przed rozpoczęciem zdjęć, a Steven powiedział:„ Chcę, żebyś przyciął linię włosów, aby wyglądało na to, że będziesz znacznie bardziej łysy niż dotychczas ”- wyjaśnił. Mimo że nie chciał, Seth nie wiedział, jak powiedzieć Stevenowi „nie”. Więc wrócił i zrobił to.

„Dla mnie to było bardzo drastyczne i jestem jak O mój Boże:„ To wszystko, o czym każdy będzie mówił ”- powiedział. Wręcz przeciwnie, zaczął wpadać na ludzi i nikt nic nie powiedział, i to uświadomiło mu, że dla nich tak naprawdę łysieje”. Dla niego to nie była zmiana, ale już łysiewał.



„Byłem już łysiejącym facetem, jestem łysiejącym facetem, a potem musisz zadać sobie pytanie:„ Czy zamierzasz coś z tym zrobić, ponieważ wielu aktorów coś z tym robi ”- wyjaśnił. Ujawnił, że wielu aktorów w branży „ma teraz więcej włosów niż na początku, co jest prawdą”.

„To stresujące podwójne życie, które mają, to zbyt dużo pracy jako łysiejący aktor, który udaje, że nie łysieje” – podkreślił. Przyznał jednak, że nie wie, czy w ogóle byłby w stanie udźwignąć ten ciężar. Dał odniesienie, idź obejrzeć „Avengers”, a potem obejrzyj „Avengers: Koniec gry”, wszyscy mają więcej włosów.

„Fabelmanowie”, głęboko osobisty film…

Zapytany o rolę w filmie Stevena Spielberga „The Fabelmans”, Seth stwierdził: „Jego rodzice, którzy zawsze go wspierali, byli bardzo podekscytowani tą rolą”. Następnie Jimmy Fallon zapytał: „Jak to jest otrzymać telefon od Stevena Spielberga?” Aktor „Knocked Up” odpowiedział: „To było szalone. Na początku byłem zdenerwowany. Myślałem, że mam z jakiegoś powodu kłopoty.

Seth wyznał, że przez lata zrobił kilka kiepskich żartów na temat Stevena i prawdopodobnie niektóre z nich mogły go urazić, ale potem zadzwonił do niego Steven Spielberg i był pierwszą osobą, o której pomyślał o roli w swoim nowym filmie .

„Miał scenariusz i chciał, żebym go przeczytała, i nie powiedział mi, o czym jest, ale miał zamiar zaoferować mi w nim rolę, co naprawdę mnie denerwowało, ponieważ wiedziałam, bez względu na rolę , musiałam to wziąć. Nawet jeśli był okropny” – ujawnił Seth.

Rogen ujawnił, że początkowo nie wiedział, jaki film mu zaproponowano, ale potem okazało się, że „Fabelmans” okazał się filmem głęboko osobistym i chciał, aby Seth zagrał kogoś inspirowanego jego wujem. Stwierdził, że postać stojąca za filmem to „Benny”.

„Czy denerwujesz się, grając w filmie Steve'a Spielberga? zapytał Jimmy. 40-letni aktor powiedział z pauzą: „Tak, trochę”. Ujawnił, że film był kręcony podczas pandemii Covid-19, więc przez cały czas kręcenia miał na sobie maskę, więc nie wyglądał jak Steven.

„Wyglądał po prostu jak niski Żyd w masce” — Seth po raz kolejny zażartował z legendarnego reżysera. Dodał: „Jedną z rzeczy, w której czuję się bardzo dobrze, jest niski Żyd. To jest mój chleb z masłem”. Kontynuował, że teraz, kiedy promują film, widzi Stevena bez maski, a teraz dostaje prawdziwych dreszczy.

Jeśli chodzi o to, że jest to głęboko osobisty film, Jimmy dodał: „Powiedziałeś, że ten film jest bardzo osobisty, chwyta za serce i zbiera świetne recenzje. Wszyscy od góry do dołu otrzymują świetne recenzje na temat tego filmu”. Następnie zapytał Setha: „Czy możemy to ustawić w jakikolwiek sposób?”

Seth wyjaśnił: „To jest scena, w której Sammy jest postacią reprezentującą młodego Stevena Spielberga i zastanawia się, czy zrezygnować z kręcenia filmów, a postać grana przez Setha próbuje go przekonać, by nie rezygnował z kręcenia filmów. Następnie Jimmy odtworzył klip z „The Fabelmans”, który ukazał się 11 listopada 2022 r.

Jeśli nie wiecie, najnowszy film to amerykański dramat o dojrzewaniu, wyreżyserowany przez Stevena Speilberga, zdobywcę trzech Oscarów i kilku innych wyróżnień. Film został również napisany przez Stevena, a wyprodukowany przez Tony'ego Kushnera.

Na wpół autobiograficzna historia oparta jest na dorastaniu Stevena i jego pierwszych latach jako reżysera. Fikcyjną postacią graną przez Stevena jest „Sammy Fabelman”, młody filmowiec, który „bada, w jaki sposób moc filmów może pomóc mu dostrzec prawdę o jego dysfunkcyjnej rodzinie i otaczających go ludziach”.

W znakomitej obsadzie filmu znaleźli się Gabriel LaBelle (Sammy) oraz Paul Dano, Seth Rogen, Judd Hirsch i Michelle Williams w rolach drugoplanowych. Film jest dedykowany rodzicom Stevena, Arnoldowi Spielbergowi i Leah Adler. Czy już to oglądałeś?