Niektórzy często mówią, że to tylko plotka. Ale okazuje się, że tak nie jest! Planet of the Apes odbywa się oficjalnie, ponieważ nadchodzący film Planet of the Apes otrzymał zielone światło od sieci producenckiej Disney i 20th Century Studios.

Planet of the Apes to bez wątpienia jedna z najlepszych dotychczasowych serii science-fiction. To było w grudniu 2019 roku, kiedy ogłoszono pierwsze ogłoszenie o pojawieniu się filmu.



Był to również początek nowego rodzica 20th Century Studios, Disneya. Teraz, zbliżając się do najgorętszych wiadomości, Disney w końcu znalazł swoją wiodącą gwiazdę, która pojawi się w następnej części serii Planet of the Apes. Oto wszystko, co musisz wiedzieć.

Planeta małp Nadchodząca rata znalazła swojego wiodącego prymasa



Po kilku latach od ostatniego, widzieliśmy Planet of the Apes kręcące teatry, sequel jest teraz w Internecie z ciągłym rozwojem.

Według Deadline film znalazł swojego „wiodącego naczelnego”, Owen Teague który jest znany z niedawnej historii Montana, wskoczył na pokład, aby zapłacić głównemu prymasowi w nadchodzącym „Królestwie planety małp” w reżyserii Wesa Balla.

Ponieważ Owen Teague został zamknięty na rolę głównego naczelnego, studio wciąż poszukuje ludzkiej przewagi.

Teague był podobno zaskoczony ofertą i szybko zgodził się na transakcję. Udało mu się również zaimponować twórcom zaledwie jednym testem ekranowym i go zdołał.

Owen zagra małpę o imieniu Noa, oddaną naczelną, która przestrzega zasad i jest lojalna zarówno wobec swojej rodziny, jak i klanu. Jego wizja została wzmocniona przez jego klan znany jako klan Orła.

Czy nadchodzący film to kontynuacja czy ponowne uruchomienie?

Oryginalny film Planeta małp na podstawie powieści francuskiego pisarza Pierre'a Boulle'a to opowieść o statku kosmicznym wchodzącym na orbitę i lądującym na nieznanej planecie.

Protagonista odnajduje tam żyjące zaawansowane małpy człekokształtne, które panują nad prymitywnymi ludźmi. W końcu okazuje się publiczności, że faktycznie są na Ziemi, która wiele lat temu cierpiała z powodu nuklearnej apokalipsy.

Wracając do czwartej części, były dość oczekiwania na to, jak film będzie rebootem, ale na szczęście reżyser, Wes Ball, jasno dał do zrozumienia, że ​​nadchodzący film nie będzie rebootem. W rzeczywistości może faktycznie przenieść spuściznę Cezara do trylogii Ape.

Nie ma jeszcze oficjalnych dat premier. Ale była wskazówka od twórców. Wracając do pierwszego ogłoszenia projektu w grudniu 2019 r., Disney ogłosił ogromny skład swoich wydań w latach 2023-2024, w których sieć ogłosiła, że ​​nadchodzący film Apes prawdopodobnie zostanie wydany w 2023 roku. Więc możemy mieć szczęście, jeśli film ukaże się w tym czasie!