Szczęście, żal i ta jedna rzecz w zwiastunie
Decyzja o pojawieniu się w Moda wywiad podczas sesji minigolfa brzmi dość kreatywnie. Chociaż poproszona o ocenę swoich umiejętności gry w golfa w skali od 1 do 10, Jennifer z przekonaniem odpowiedziała, że jedno. Pierwsze pytanie w rundzie szybkiego ognia dotyczyło tego, co sprawia, że jest obecnie najszczęśliwsza. Na to Jen odpowiedziała: „Moja rodzina”.
Na pytanie: „Co ostatnio zrobiłeś po raz pierwszy?” Lawrence wspomniał: „Rodzić”. Jeśli nie wiecie, Lawrence i jej mąż, galerzysta sztuki Cooke Maroney, urodzili piękne dziecko. Następne pytanie brzmiało: „Za 10 lat, czego żałujesz, że robisz zbyt dużo? Jennifer odpowiedziała: „Wywiady”.
Zapytana o tę jedną osobę z historii, która mogłaby dziś zmartwychwstać, Jennifer Lawrence natychmiast przyjęła imię Chrisa Farleya. To jest epickie. Mężczyzna pozostawił po sobie spuściznę. Na pytanie: „Kto jest pierwszą osobą, która zostawi cię w szoku?” Jen stwierdziła: „Bezprzewodowy facet Verizon”. Opowiedziała, że w wieku 16 lat robi reklamę w Kanadzie i ten facet przyniósł jej tort urodzinowy. To bardzo miłe z jej strony, że pamięta tego niedocenianego faceta.
Prowadzący wywiad zapytał: „Jaka jest jedyna rzecz, którą zawsze masz w swojej przyczepie”, Jennifer Lawrence spontanicznie odpowiedziała, „Odnosząc się do innych pytań, Jennifer ujawniła, że jej ulubiony film w ciągu ostatnich pięciu lat jest dziedziczny, nie wspominając już o „Ojcu Of The Bride 2”, czyli filmu, którym nie może się znudzić. Wyjawiła również, że pewnego dnia chciałaby zrobić komedię.
Kilka porad dla nowojorczyków…
Podczas wiosennej wycieczki z mamą gwiazda „The Garden Party” jadła Applebee's na Times Square i właśnie dlatego tu mieszka. Zapytana o to, co najlepsze w życiu w mieście, 32-letnia aktorka odpowiedziała, że to energia, którą oferuje to miasto. Poleciła również mycie stóp przed wejściem do domu, jeśli jesteś nowy w mieście. Wyśmiewała się nawet, że jeśli przypadkiem natkniesz się na Bethany Frankel, powiedz jej, że nie jest kucharzem.
Zapytany: „Jak ludzie stają się prawdziwymi nowojorczykami?”, Jen odpowiedziała: „Albo po 10 latach, albo czy można mówić o pociągach”. Na pytanie „Jeśli Los Angeles jest lepsze niż Nowy Jork”, Jen wspomniała, że Los Angeles jest o wiele lepsze. Aby mieszkać w Nowym Jorku, trzeba być prawdziwym miejskim szczurem. Zapytana o najbardziej szaloną rzecz w Nowym Jorku, wspomniała, że widziała szczura wielkości kota pręgowanego. Wyobraź sobie, że chodzisz beztrosko metrem, nie bojąc się nikogo. Tak, tego rodzaju szczur.
Przemyślenia Jen na temat reżyserów, aktorów i gwiazdorów…
Gdy ruszyli w stronę następnej dziury, Jen wspomniała, że lubi czerwone wino. O jego ulubionym deserze do czerwonego wina odpowiedziała, że nie jest wielką fanką deserów, ale wolałaby sorbet. I wiecie co, Jen jest zagorzałą osobą po imprezie na przyjęciu. Kiedy przypomniano sobie o after party Oscara, Jen wyznała, że zwymiotowała.
Jeśli chodzi o aktora, który jest najbardziej zabawny na planie, Jen odpowiedziała, że największą zabawę, jaką kiedykolwiek miała, była z Joshem i Liamem z „Igrzysk śmierci”. Cóż, Nowy Jork czekał na burzę i Jen słyszała jakieś grzmoty, gdy szła dalej, by odpowiedzieć na inne pytania. Zapytany o najwyższą jakość reżysera, Jen odpowiedziała: „życzliwość i otwartość”. Jeśli chodzi o współgwiazdę, wspomniała, że najlepszą jakością jest życzliwość i zaufanie.
Prowadzący wywiad zapytał: „Kim jest reżyser, z którym naprawdę masz nadzieję na współpracę? Odpowiedziała: „Ari Aster, Leos Carax, bracia Cohen”. Zapytana, czy chciałaby kiedyś reżyserować, Jen odpowiedziała: „Jasne, może, nie wiem”. Zapytana o to, które gwiazdy zachwyciły ją podczas dowolnego ujęcia, wymieniła imię Christiana Bale'a, ponieważ według Jen staje się zupełnie inną osobą.
Jennifer wspomniała, że jej ulubionym aktorem jest Meryl Streep. Kiedy przypomniała sobie o pracy z inną legendą, Robertem De Niro, Jen opowiedziała swoją ulubioną historię Roberta De Niro i powiedziała: „On jest niesamowity na planie i jest najsłodszym człowiekiem na świecie”. Wspomniała, że nadal jest dość onieśmielający. Dodała, że zaprosiła go na swoją próbną kolację na wesele.
Kontynuowała: „Oczywiście spodziewałam się, że nie przyjdzie, ale przyszedł i powiedziałam, Bob, naprawdę nie musisz tu być. Możesz iść do domu, a on powiedział: „Dziękuję bardzo i wyszedł”. Zapytana o najdziwniejszą rzecz, jaką kiedykolwiek zadała jej dziennikarka, wspomniała, że nie chodzi o pytanie, ale kiedy była w Chinach, powiedziano jej, że jej przezwisko oznacza dużego starszego kuzyna.
Zapytana o przeczytanie najdziwniejszej rzeczy, jaką kiedykolwiek przeczytała o sobie, Jen odpowiedziała, że kiedyś przeczytała, że pieprzyła się z Harveyem Weinsteinem. O uczeniu się podczas pracy w siedmiu filmach, Jen powiedział: „Chyba wytrzymałość”.
Jeśli chodzi o jej ulubione wspomnienia na planie, ujawniła, że Chris Patt pewnego razu opowiedział jej historię na planie „Pasażerów”, która obejmowała wycięcie słowa, więc nie mogła przejść przez całą scenę. W miarę upływu czasu wywiadu, gdy napływało coraz więcej pytań, Jen w końcu trafiła piłkę w jeden dołek. Możesz obejrzeć pełny wywiad Jennifer Lawrence w Vogue tutaj.