Niezbyt dobra wycieczka autobusowa

Mandy Moore stwierdziła, że ​​jej mąż pojechał z nią w trasę i jest również częścią jej zespołu. To sprawia, że ​​jest to sprawa rodzinna. Simu Liu poprosił Mandy o skrócenie trasy koncertowej z powodu ciąży. Zapytał, czy planuje wznowić, gdy dziecko wyjdzie.



Odpowiedziała: „Wyruszyliśmy w trasę po raz pierwszy od 15 lat, o czym marzyłam od tak dawna, i doszłam do wniosku, że kręciłam w piątym sezonie to, że jesteśmy w ciąży, tak jak przez większość czasu, aż do dwóch tygodni wcześniej. Urodziłam”.

Powiedziała gospodarzowi, że jest pewna, że ​​wybierze się na wycieczkę autobusową i powiedziała: „Mogę wybrać się na wycieczkę autobusową przed porodem. Mogę jeździć autobusem wycieczkowym i spędzać czas z moim maluchem”. Powiedziała, że ​​było to wyjątkowo i niezmiernie trudniejsze, niż sądziła.



Kontynuowała: „Więc zrobiliśmy połowę trasy, a ja wtedy pomyślałam, czekaj, muszę słuchać swojego ciała i w pewnym sensie wytyczyć pewne granice, dbać o siebie i dbać o moje zdrowie, więc wiem, że w końcu to zrobimy wrócić w trasę, było tak fajnie grać te koncerty i grać stare piosenki i nowe piosenki, i to było dla mnie prawdziwe spełnienie marzeń”. Doszła do wniosku, że nie może się doczekać powrotu.

Zapytany o to, że nie ma najlepszego autobusu na trasie, Mandy odpowiedziała: „Nie jestem tym, który narzeka, każdy zespół jest teraz w trasie, ponieważ Covid w pewnym sensie zamknął biznes koncertowy”. W tym momencie ujawniła, że ​​ich trasa była tą małą, szorstką trasą i byliśmy w trasie tylko przez sześć tygodni.

Kontynuowała: „W pewnym sensie zderzyliśmy się z totemem w kategoriach takich jak nowe, zabawne autobusy i myślę, że nasz autobus był znacznie starszy niż ostatnim razem. Pojechałem w trasę i było jak pod koniec lat 90., co byłoby w porządku”.

Nie było żadnych szoków, więc Mandy co noc próbowała spać na drewnianej kolejce górskiej i pomyślała, że ​​na dłuższą metę tak się nie uda. Simu zapytał: „Czy możesz nam powiedzieć, kto zabrał te przyczepy z ciąży?” Wyjawiła, że ​​to Shawn Mendes i wybuchnęła śmiechem.

Nazywam drugie dziecko…

Amerykańska aktorka i piosenkarka Mandy Moore została poproszona o ogłoszenie w mediach społecznościowych o urodzeniu chłopca i drugiego dziecka. Powiedziała goszczącemu gospodarzowi Simu Liu: „Teraz jest trochę trudniej, ponieważ mam 18-miesięcznego malucha, za którym gonię, więc nie mogę już drzemać z powodu kaprysu.

Powiedziała jednak, że ciąża jest taka miła, ponieważ wszyscy są tak hojni, „drzwi są dla ciebie otwarte” i „miejsca są dla ciebie podane”, gdy dziecko wyjdzie, a ona naprawdę zawdzięcza te ostatnie miesiące bycia pod opieką świata. Jej pierwszy syn, Gus, ma około 18 miesięcy. Simu Liu puścił także wideo, w którym Gus je makaron, gdy uroczo mówił „Pasta”.

Decydując się na imię dla dziecka, Mandy ujawniła, że ​​wysłała rodzinie zagadkę, aby ujawnić imię Gusa rodzinie i przyjaciołom. Wyjawiła, że ​​zrobi to samo z drugim dzieckiem. Mandy powiedziała: „Zdecydowaliśmy się na imię i nie chcę, aby pojawił się syndrom drugiego dziecka, w którym wiesz, że masz wszystkie zabawne rzeczy z drogi z pierwszym dzieckiem…” Więc tak, znajduje trochę kreatywne sposoby na poinformowanie swojej rodziny.

Artyści mają teraz więcej wolności…

Simu Liu nie chciał urazić Mandy Moore, ale nie mógł powstrzymać się od wspominania, że ​​dosłownie dorastał słuchając jej piosenek. Pogratulował 38-letniej piosenkarce nagraniu siódmego albumu na początku tego roku. W tym miejscu pokornie odpowiedziała, że ​​świat wygląda teraz dramatycznie inaczej po tej podróży do tworzenia muzyki.

Powiedziała: „Wszystko zmieniło się dramatycznie. Mam na myśli to, że mam teraz 38 lat, a swoją pierwszą płytę wydałem, gdy miałam 15 lat. Więc tak, świat wygląda teraz dramatycznie inaczej, radio wydaje się, że nie jest tak, jakby złamać artystę… Media społecznościowe pozwoliły ludzi, którzy w pewnym sensie będą swoim własnym szefem…” Miała na myśli, że nie potrzebujesz już wytwórni MTV. Media społecznościowe dały swobodę artystom.

Podczas współpisania albumu ze swoim mężem, Taylorem Goldsmithem, Mandy Moore ujawniła, że ​​jej mąż jest w zespole o nazwie Dawes, który w rzeczywistości grał sporo w „Jimmy Kimmel Live”. Powiedziała, że ​​obie z nich napisały jej ostatnią płytę tuż przed pandemią, a następnie rozpoczęły pracę nad tą płytą w odpowiedzi na bycie zamkniętym podczas kwarantanny.

Wyjawiła, że ​​po tym zaszła w ciążę i miała dużo „karmy do pisania”. Stwierdziła, że ​​jej mąż jest najbardziej płodnym pisarzem, jakiego kiedykolwiek znała i bardzo go szanuje. Mandy wspomniała, że ​​ta wspólna pasja podtrzymuje tę dwójkę.